Coraz bliżej wakacje...wzięło mnie na wspomnienia zeszłorocznego "Eurotripu"... :) Jednym z przystanków był Budapeszt, do którego chętnie wróciłabym ponownie!
Jeśli ktoś nie kojarzy...jest to stolica Węgier, położona nad Dunajem. Na Prawym brzegu leży część miasta nazywana Budą, a na lewym Peszt - stąd też nazwa.
Jest ogromnym miastem, gdzie nie brakuje atrakcji do zwiedzania i spróbowania... :)
Zacznę może od opisania części miasta - Budy, gdzie znajduje się Zamek Królewski oraz Wzgórze Gellerta wraz z Cytadelą. Zamek przepiękny! Można było dostać się do niego albo wjeżdżając kolejką, albo wychodząc na piechotę. My wybraliśmy drugi sposób!
Polecam zwiedzanie na piechotę, dużo więcej można zobaczyć - WARTO!! - mimo, że nogi czasem odpadają. :)))
Na zalesione Wzgórze Gellerta wybraliśmy się nocą. Do pewnego momentu droga jest oświetlona, potem niestety trzeba użyć latarek. Trochę się baliśmy, bo ciemno i las dookoła, ale zaryzykowaliśmy i warto było!! Panorama zapiera dech w piersiach!! Zdjęcie niestety nie jest w stanie tego odzwierciedlić, to TRZEBA PRZEŻYĆ!!
Kolejną atrakcją pod tej stronie miasta są Łaźnie Gellerta znajdujące się w Hotelu Gellerta. W sam raz by odpocząć po wielogodzinnym chodzeniu. Relaks dla zdrowia i urody! Znajduje się tam aż 13 basenów (gorące źródła, wody lecznicze, basen z falami itd.), więc każdy znajdzie coś dla siebie!!
Mam nadzieję, że nabraliście ochoty na zobaczenie tej części świata. :) W kolejnym poście co nieco o drugiej części miasta, jaką jest Peszt.
Zdjęcia: K.M. & Ł.M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz