Big Fashion Life : Moda za czasów Księżniczki Sissi

Moda XIX wieku (bo wówczas żyła nasza bohaterka Sissi) charakteryzowała się strojami, które miały nadać kobiecej sylwetce kształt litery S.

Nie mogło więc zabraknąć gorsetu, który miał za zadanie uwydatnić biust, usztywnić korpus oraz podkreślić i wysmuklić linię talii. W XIX i na początku XX wieku gorsety sięgały do połowy bioder, a więc spłaszczały brzuch. Miały bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie, ponieważ uciskały klatkę piersiową oraz inne narządy wewnętrzne powodując ich deformację! Prowadziło to do krwotoków wewnętrznych, niewydolności oddechowej, a nawet wczesnych zgonów! Cena za wysmuklenie sylwetki była, więc ogromna...

Kolejnym elementem była krynolina, która była sztywną spódnicą, suknią lub halką uszytą z materiału, który rozpięty był na metalowych obręczach lub włosiance. Miała ona za zadanie nadać sukni odpowiedni kształt. Materiały, z których wykonywano wówczas suknie, były ciężkie i niezbyt sztywne, dlatego "rusztowanie" pomagało utrzymywać estetyczny kształt i wygląd sukni.

Następnie mamy turniurę, która podkreślała tył bioder. W połowie lat 60. XIX wieku krynolina stała się mniejsza, na odmianę natomiast wydłużono ją z tyłu tworząc tren. Z czasem krynolinę zastąpiono wyłącznie turniurą, a tył spódnic zaczęto ozdabiać upinając draperie, spiętrzając fałdy, a czasem nawet pod spódnicą mocowano niewielką poduszeczkę.

Nie mogło również zabraknąć halki - elementu damskiej bielizny, którą zakładano pod suknię lub spódnicę, najczęściej wykonana była z białego płótna, a zdobiono ją haftami krzyżykowymi i falbankami u kołnierzyka.

Na poniższych zdjęciach można zaobserwować każde z opisanych elementów mody XIX wieku. Księżniczka Sissi musiała oczywiście mieć nieco inne suknie do jazdy konną, którą uwielbiała, a nieco inne (na pewno wyglądające okazalej, ale nie tak wygodne) na wielkie uroczystości. Liczne z tych strojów odsłaniały pokaźnie dekolt i ramiona, a piękne uczesania, często z elementami francuskiego warkocza, nadawały bardzo elegancki wygląd. Nie mogło również zabraknąć nakrycia głowy. :)

Myślę jednak, że nie ma sensu tęsknić za gorsetami, które były można powiedzieć wręcz niebezpieczne!