Z okazji 25 lecia firmy Max Fliz w salonie firmowym odbyła się niezwykła impreza w stylu lat dwudziestych. Zaproszeni goście prezentowali się znakomicie w strojach rodem z filmowego świata Wielkiego Gatsby'ego. Taniec, szampan, kryształy, perły, najlepsze trunki, niezwykłe wnętrza i piękne kobiety w takim otoczeniu bawił się Wielki Gatsby. Mężczyźni tego wieczoru zaprezentowali eleganckie garnitury, stylowe buty, smokingi, cylindry w połączeniu z szarmanckim stylem z epoki. Natomiast dress code kobiet, który mieliśmy okazje podziwiać to naszyjniki z pereł, pióra, cekiny, frędzle, koronki, futra, stylowa biżuteria, efektowne boa, niewielkie kapelusze, cygaretki.Najlepsze stylizacje gości zostały nagrodzone przez znanego stylistę gwiazd Tomasza Jacyków. Na imprezie Max Fliz nie brakowało atrakcji: tańce z lat dwudziestych, pokazy mody znakomitych marek zorganizowane przez Showroom Solna 1, prezentacja biżuterii marki Yes oraz wielu ciekawych dodatków - nas urzekły torebki marki Joanny Kruczek. Wyjątkowym gościem był architekt, największy projektant i twórca włoskich mebli Selva - Lorenzo Bellini. Każdy miał możliwość wygrania ciekawych nagród zafundowanych przez partnerów eventu, m.in weekend w Hotelu Nosalowy Dwór Resort & SPA czy przejażdżka Fordem Mustangiem. Nie zabrakło oprawy gastronomicznej, o przyjemność dla podniebienia zadbali kucharze Hilton Garden prezentując wykwintne specjały. Kulinarnym gościem specjalnym był Mikołaj Rey uczestnik programu MasterChef. Firma Douglas zaprezentowała makijaż charakterystyczny dla lat 20 - stych, czyli ciemną oprawę oczu, mocno zarysowane długie i cienkie brwi, przedłużone rzęsy i podkreślone czerwoną szminką usta. Klasa, przepych, blichtr, i piękno to według nas przekaz od firmy Max Fliz, nie tylko górujący w modzie ale także w wystroju wnętrz.
autor zdjęć: E.K.